Czy możliwe jest stworzenie na małym metrażu przestrzeni odpowiadającej dwóm pokoleniom? Czy wnętrze jest w stanie wnieść odrobinę optymizmu do rodziny, która musiała zmierzyć się z ogromną tragedią?
Pani Zdenka po tragicznej śmierci swojej córki musiała zaopiekować się nastoletnią wnuczką. Jej mały domek nie spełniał jednak potrzeb dorastającej dziewczynki, więc postanowiła to zmienić. Zobacz radyklaną metamorfozę małego domku w jasne, romantyczne i przytulne wnętrza, w których zarówno babcia, jak i wnuczka czują się dobrze.
Pani Zdenka i jej wnuczka mieszkają w dwupokojowym domu, ale układ nie był odpowiedni dla nastolatki i jej babci. Obie dzieliły sypialnię i łóżko, a reszta ich życia odbywała się w salonie.
Właścicielka poprosiła projektantów, by to zmienili i zaproponowali bardziej odpowiednie rozwiązanie, które uszanuje odmienne potrzeby kobiet z dwóch różnych pokoleń. Celem remontu było więc stworzenie własnej przestrzeni zarówno dla wnuczki, jak i babci.
W efekcie w salonie pojawiło się rozkładane łóżko, które po złożeniu jest częścią kanapy i zabudowy meblowej.
Podstawę kolorystyczną we wnętrzu stanowi beżowy, który idealnie pasuje do drewnianej podłogi i jasnych mebli.
Kwiatowa tapeta na suficie wniosła miękkość i romantyczny charakter, który lubią obie lokatorki.
Odważne odcienie tekstylnej tapety były także inspiracją w doborze akcentów kolorystycznych. Minimalistyczny, zielony stolik oraz dodatki w pastelowych odcieniach nie tylko rozjaśniły wnętrze, ale także sprawiły, że całość jest harmonijna.
Ponieważ wielkość kuchni nie pozwalała wygodnie korzystać ze stołu, część jadalniana została przeniesiona do salonu.
Dzięki temu wykorzystano powierzchnię dwóch przeciwległych ścian w pełni. Umieszczono na nich szafki kuchenne oraz sprzęty, na które wcześniej nie pozwalał metraż.
Meble w jasnych kolorach i lekki rustykalny styl pomogły rozjaśnić ciasną przestrzeń.
Wisząca szafka kuchenna służy również jako stolik pod telewizor.
W drugim pokoju powstała przestrzeń dla nastoletniej wnuczki. Dzięki zamurowaniu oryginalnych drzwi od salonu można było stworzyć prywatną przestrzeń z osobnym wejściem z korytarza.
Spokojne połączenie bieli i fioletu podkreśla dziewczęcy charakter wnętrza i sprawia, że solidne meble wydają się lżejsze.
Duże szafy zapewniają natomiast miejsce do przechowywania.