Kalendarz adwentowy Bonami | Otwórz dzisiejszą zniżkę →
50 zł dla CiebieRejestracjaLogowanieKoszykMenu

Metamorfoza domku letniskowego

Czy bez nieograniczonego budżetu da się dać drugie życie domkowi letniskowemu, który czasy świetności ma dawno za sobą? Oczywiście! Zainspiruj się przykładem czeskiej influencerki, która marzyła o tym, by przekształcić zaniedbany domek w miejsce, w którym będzie chętnie spędzać czas z rodziną.

Zajrzyj razem z nami do domku Babeta i dowiedź się, jak urządzić takie miejsce.

Babeta od początku była dużym wyzwaniem. Właścicielka dostrzegła jednak ogromny potencjał w ciemnej i zagraconej chatce. Dlatego na początku roku wraz z mężem postanowili dać jej drugie życie.

Zaczęli więc szukać inspiracji i wskazówek, aż w końcu, mając niewiele doświadczenia, wzięli pędzle w dłonie i sami pomalowali prawie całe wnętrze domu na biało.

W ten sposób wnieśli do niego lekkość i rozjaśnili przestrzeń.

Przed:

W innych kwestiach postanowili zasięgnąć porady projektantki, aby jak najlepiej wykorzystać i umeblować przestrzeń.

Właściciele marzyli o tym, by w domku znalazł się delikatny odcień turkusowego oraz by pomóc im rozwiązać kwestię oświetlenia, które ze względu na belki i skośne sufity było dość nietypowe.

Ostatnim życzeniem właścicieli było połączenie przestrzeni dziennej z ogrodem i przemianę tarasu w swego rodzaju salon na świeżym powietrzu.

Po:

Z projektantką od początku nadawaliśmy na tych samych falach. Wystarczyło, że wysłaliśmy kilka zdjęć domku, a już na pierwszym spotkaniu pokazała nam projekt wnętrza. Od razu wiedzieliśmy, że to strzał w dziesiątkę i nie zmieniliśmy ani jednego elementu.

Lucie Janotová, właścicielka domku Babeta

Projektantka Linda Povolná od samego początku współpracy była zainteresowana tym, jak rodzina lubi spędzać czas, czy jedzą razem przy wspólnym stole i jakie kolory preferują. Następnie wykorzystała te informacje do stworzenia przestrzeni, która jest zarówno stylowa, jak i funkcjonalna.

Według właścicielki prawdziwą perełką jest fotel, który wraz z pastelową komodą jest jej ulubionym elementem.

Linda Povolná o metamorfozie: inspirowaliśmy się skandynawskimi domkami

Na co trzeba było zwrócić uwagę w tak małej przestrzeni i co wpłynęło na wybraną paletę kolorów? Odpowiedzi na te pytania udzieli autorka projektu Linda Povolná.


Jaki styl wybrałaś wraz z właścicielami i dlaczego?

W przypadku tego pięknego i nietypowego wnętrza w pełni uszanowałam pomysł inwestorów, ponieważ od samego początku całkowicie się z nim identyfikowałam i śmiem twierdzić, że inaczej bym go nie zaprojektowała. Właściciele mają świetny gust i byłam pod wrażeniem ich pomysłu na wnętrze domku Babeta i również z tego powodu nie mogłam się doczekać współpracy z nimi.

Czy ograniczał Cię nietypowy układ domku?

Układ wnętrza tej przestrzeni jest typowy dla mniejszych domków letniskowych, więc tak. Musieliśmy przestrzegać maksymalnych możliwych wymiarów dla każdego mebla, ale nadal możliwe było stworzenie funkcjonalnej przestrzeni ze wszystkimi strefami, które mają swoją funkcję i które właściciele chcieli tu mieć.

Czym kierowałaś się przy wyborze palety kolorów?

Podstawą był głównie pomysł Lucie na jasne, przestronne wnętrze inspirowane skandynawskimi domkami. Dominują jasne odcienie drewna, a całe wnętrze domku aż do więźby dachowej pomalowane jest na biało. Połączyliśmy je z naturalnymi materiałami, takimi jak drewno, juta, bawełna...

Czy skosy i belki utrudniały znalezienie odpowiedniego oświetlenia?

Lucie wpadła na pomysł lamp wiszących zwisających bezpośrednio z belek stropowych uzupełnionych lampą stołową i oświetleniem na komodzie, aby stworzyć bardziej przytulną atmosferę. Pomysł zawieszenia kilku efektownych lamp pod sufitem bardzo mi się podobał i starałam się znaleźć coś niezwykłego, co pasowałoby do wnętrza i myślę, że nam się udało.

Na czym się skupiłaś w przypadki akcesoriów i dekoracji?

Wybierając mniejsze akcesoria i dekoracje, starałam się, aby wszystko pasowało do ogólnej koncepcji pod względem materiału i koloru. Szczerze mówiąc, miałam trudności z wyborem spośród wielu pięknych dekoracji oferowanych przez Bonami. Ale w końcu udało mi się to zrobić, a wnętrze ma wszystko, co powinno w nim być – także piękne dodatki, które są uzupełnieniem całości.

Czy we wnętrzu był jakiś element, który wykorzystałaś do ukształtowania całej przestrzeni?

Lucie chciała mieć delikatny odcień turkusowego błękitu jako kolor uzupełniający w tym wnętrzu. Wybrałam więc komodę w tym odcieniu, a następnie dopasowałam kolorystycznie wszystkie dekoracje i tekstylia.

Co jeszcze zainspirowało Cię podczas projektowania?

Jak wspomniałem, właściciele mieli dość jasny pomysł na wnętrze, który dopracowaliśmy za pomocą moodboardu. Pomógł nam w tym Pinterest, gdzie znaleźliśmy wiele inspiracji, głównie ze skandynawskich wnętrz.

Czy właściciele wyznaczyli jakieś granice, których musiałaś się trzymać, czy dostałaś wolną rękę?

Z właścicielami cudownie się współpracowało. To prawdziwa przyjemność stworzyć wnętrze, w którym wizja projektanta i inwestora są w harmonii. Ich jedynym wymaganiem było zachowanie funkcjonalności całej przestrzeni dla wszystkich członków rodziny, tak aby każdy mógł znaleźć miejsce na swoją ulubioną aktywność.

Jakiej rady udzieliłbyś osobom planującym remont domku letniskowego?

Spraw, by Twój azyl był wygodny. Nie używaj go jako miejsca do przechowywania, ale starannie wybieraj tylko przedmioty, które Ci się podobają i które lubisz. Tylko w ten sposób domek będzie spełniał swoją funkcję, a Ty będziesz mógł się w nim naprawdę zrelaksować. Ten efekt można osiągnąć nawet nie rozbijając banku.